Dlaczego po ciąży zmienia się rozmiar stopy?

dlaczego po ciąży zmienia się rozmiar stopy

Wiele kobiet musi po ciąży pożegnać się ze swoimi ulubionymi butami. Powód? Ich stopy nie mieszczą się w czerwonych szpilkach, adidasach, balerinach. Dlaczego po ciąży zmienia się rozmiar stopy? Już wyjaśniam.

Hormony i obciążenie

Warto mieć tego świadomość – po ciąży nasze ciało zmienia się nieodwołalnie. Dotyczy to zarówno brzucha, piersi, ale i stóp. Dlaczego stóp? Ponieważ jest tam bardzo dużo więzadeł i ścięgien, które biegną w różnych kierunkach oraz bardzo dużo struktur, które trzymają naszą stopę w poprzecznych „plastrach”. Stopa musi utrzymać bardzo duże obciążenie. Na naszych stopach potrafimy utrzymać dwa razy większy ciężar niż masa naszego ciała!

Ok. 12 tyg. ciąży wzrasta poziom hormonów relaksujących ciało – relaksyny i oksytocyny. Wpływają one rozluźniająco na wyżej wspomniane więzadła i ścięgna, powodując ich rozciągnięcie. Co ciekawe, po stopie można poznać, czy kobieta była w ciąży czy nie. I jest to taka struktura, zmiana, która najczęściej już nie wraca po ciąży do stanu pierwotnego.


Przeczytaj również: Dlaczego w ciąży bolą plecy?


Budowa

Struktury poprzeczne, troczkowe, więzadłowe są bardzo ciasno „obwiązane” poprzecznie, w kontekście przebiegu podłużnego włókien mięśniowych. Włókna mięśniowe biegną do prostowników stopy i do jej zginaczy, układają się w coś w rodzaju wiązek. Wzmocnione są strukturami poprzecznymi i mocno związane strukturami torebek stawowych i torebek mięśniowych. Jest tam bardzo dużo włókien mięśniowych, ale największym i tym, które sprawia największe kłopoty jest więzadło stopy oraz ścięgno podeszwowe. o jego zapalenia często dochodzi, gdy cała struktura prostowników naszego ciała jest przeciążona (np. przy mocnym rozciąganiu, które jest związane z długotrwałą pozycją siedzącą).

Struktury na stopach są powięziowo ciągłe z przebiegiem włókien mięśniowych po całym ciele. Co to znaczy? Powięź np. od dużego palca na stopie jest w ciągłym przebiegu/przejściu z jednego mięśnia do drugiego aż do czubka głowy, czyli podstawy czaszki.

Stres

Do obciążenia/podrażnienia więzadła stopy oraz ścięgna podeszwowego często dochodzi, gdy jesteśmy spięci, kiedy nasze łydki są mocno zestresowane (kobiety reagują na stres właśnie napięciem w łydkach), kiedy cała grupa kulszowo-goleniowa na wysokości uda jest za krótka, jest przykurczona. Łydki również przykurczają się, są mocno napięte, gdy chodzimy na szpilkach/wysokich obsasach. I faktycznie, łydka świetnie wtedy wygląda, ale gdy do tego dochodzi stres, jest ona po prostu mało wydolna. Grupa tylna uda również się przykurcza, szczególnie podczas siedzenia (praca siedząca). Mocno napięty kręgosłup, a rozciągnięty przez pozycję siedzącą, może również dawać dolegliwości bólowe, niekoniecznie w kręgosłupie, ale właśnie na stopie.

To podrażnienie może występować także w ciąży, szczególnie na początku, kiedy chcemy dużo rzeczy załatwić, wykazać w pracy i dobrze prezentować, a nasze ciało jest zmęczone.


Polecam: Relaksacyjne ćwiczenia oddechowe (plik audio + instrukcja)


Ciąża

Przeciążenia w czasie ciąży wynikają jednak najczęściej nie z tytułu napięcia, stresu, tylko z powodu rozciągnięcia, za które odpowiedzialne są hormony (zwłaszcza relaksyna). To one rozluźniają struktury poprzeczne, co sprawia, że stopa robi się szeroka, „rozlana”. Często do tego dochodzą obrzęki (problem z wydolnością żył) z powodu ustawienia miednicy i tam może dojść do uciśnięcia naczyń krwionośnych . Mówi się, że to dziecko „naciska” nam na pewne struktury, a zwykle jest to problem z postawą naszego ciała.

Osłabienie mięśni pośladkowych, pośladkowych mniejszych, mięśni związanych ze stabilizacją kręgosłupa będzie powodowało przodopochylenie miednicy (wystawienie pupy do tyłu, jak kaczka ;)). Taką postawę tłumaczymy rosnącym brzuszkiem, że to on ciągnie nas do przodu i dodatkowo podpieramy się rękami na biodrach/krzyżu, pogłębiając lordozę lędźwiową i ustawienie miednicy, które prowokuje ustawienie kolan do środka, czy przeprosty w stopach (stąd „powiększenie” ich rozmiaru).

Wówczas ciężar ciała ustawia się bardziej na przyśrodkową część stopy. W ten sposób, korekcyjnie, duży palec musi zrekompensować to ustawienie do przywiedzenia. Efekt jest taki, że rozciągnięte więzadła bardzo łatwo prowokują ustawienie dużego palca w opozycji do całej stopy w przywiedzeniu do innych palców i tworzy się wtedy paluch koślawy, czyli potocznie zwany haluks. Może on być nie tylko bolesny, ale uniemożliwiać wręcz chodzenie. Stopa może stracić swój łuk (i kształt) poprzeczny poprzez obciążenie w postaci zwiększenia masy ciała w ciąży, ale również przez słabą stabilność więzadeł.

Ciekawostka:

Podobny problem ze stopami może wystąpić u dzieci z niskim napięciem mięśniowym, szczególnie w okresie wczesnoszkolnym, kiedy dochodzi do szybkiego wzrostu organizmu, a masa mięśniowa nad nim nie nadąża. U dzieci z niskim napięciem, mało poruszających się może też dojść do nieprawidłowego ustawienia stopy, zwanego płaskostopiem.

Mogą Cię zainteresować także:

Mam nadzieję, że ten post odpowiedział na Twoje wątpliwości, zaspokoił ciekawość. Jeśli tak, podaj go dalej 🙂

Zaglądaj również na mój fanpage na Facebooku  oraz zasubskrybuj mój kanał na YouTube, dzięki czemu będziesz na bieżąco z wszystkimi materiałami.

Gabrysia